Przejdź do głównej zawartości

Zimowe ciepło

Cześć !

Czy to juz wiosna?

Trzeba przyznać, że pogoda ostatnio nas rozpieszcza! Dziś krótki wpis. Wrzucam kilka zdjęć z niedzielnego spaceru z narzeczonym ❤  "Sesja" jak zwykle wyszła zupełnie przypadkowo. Na sobie mam wygodne jeansy, zwykłą bluzkę z długim rękawem i sportowe buty. Co jak co, ale taki styl lubię najbardziej. Wygoda przede wszystkim ! 
Niedzielne popołudnie zapowiadało się aktywnie, więc tym bardziej postawiłam na sportowe ciuchy. Odliczam już dni do wiosny. Mam nadzieję, że taka pogoda będzie towarzyszyć nam przez dłuższy czas !
 A Wam jak minął weekend?








Komentarze

  1. Ja także marzę już o wiośnie, wierzę, że już niedługo uraczy nas swoim towarzystwem i ciepłem słońca!
    Przepiękne zdjęcia i jaki słodki piesek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że pogoda nie zrobi nam psikusa i zamiast ciepłej wiosny.. spadnie snieg 😯

      Dziekuje ! ❤ a towarzysz ze zdjec to Berni - buldog francuski 😍

      Usuń
  2. Nie pocieszę was, ale wiosny jeszcze nie będzie xD więc trzeba korzystać ile się da w takie właśnie ciepłe dni ! sama żałuje, że nie zrobiłam pierwszej "wiosennej" sesji na bloga ! :( xD ale mam nadzieje, że kolejna niedziele będzie również taka piękna !
    Gabi świetne zdjęcia, dobry ten twój fotograf ! xD;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie pocieszyłas nas ! 😅 ale to wszystko było do przewidzenia.
      Trzeba pocieszać się tym, że coraz bliżej niz dalej do wiosny !

      Kochana ! Fotograf pierwsza klasa 😅❤

      Usuń
  3. Very cute and comfy look for a nice walk outside!
    Adorable dog!

    www.fashionradi.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

khaki coat & favorite dress

Witajcie! Nie wiem jak Wy, ale ja mam dość tej zimy. Dla mnie ona jest piękna przez okno albo na zdjęciach! Ostatnie, dość silne mrozy sprawiają, że nie mam ochoty nigdzie ruszać się z domu. Dopadła mnie "zimowa chandra" i jedynie na co mam ochotę, to schować się pod cieplutki koc, a przy tym popijać gorącą herbatę lub słodziutkie kakao. Dziś mój chłopak wyszedł z inicjatywą, by wybrać się do kina, trochę się rozerwać i spędzić miło czas. Przyznam się, że bardzo niechętnie się zgodziłam, ale jak mogłam odmówić randki z facetem?  Tym bardziej, że na koniec obiecał pizze ❤ Jeżeli chodzi o sam film, to byliśmy na "Kogel Mogel 3" Osobiście polecam wszystkim tym, co oglądali poprzednie dwie części. Ja nie mogłam doczekać się premiery! Ogólnie mówiąc bardzo ciekawa komedia, którą warto obejrzeć. My jesteśmy zadowoleni z wyboru seansu. Co do zdjęć, wyszły dziś zupełnie spontanicznie, kilka w przymierzalni, ale i udało się też zrobić coś na zewnątrz. Mimo kiepskich war

Cudowny moment

Hej Kochani! Jak wiecie z poprzedniego wpisu, nie jestem zwolenniczką zimy. Mimo to, wraz ze znajomymi i chłopakiem postanowiliśmy wybrać się na weekend do Zakopanego. Wstyd się przyznać, ale nigdy wcześniej nie byłam w górach. To był spontaniczny wypad..Na szczęście pogoda nam dopisywała i dzięki temu widoki były jeszcze lepsze. Zatrzymaliśmy się w apartamencie  Stara Polana . Z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten nocleg. Nowocześnie, czysto, a dla gości dostępny jest basen i sauna. Można powiedzieć, że  wręcz idealnie. Jeżeli chodzi o koszta noclegu, to uważam, że cena jest adekwatna do jakości hotelu. Budynek położony jest w bardzo dobrej okolicy, dosłownie ok 1 km od centrum. W pobliżu znajdują się też sklepy i odkryte lodowisko. Cały wyjazd był naprawdę udany. Własnie tam, w Zakopanym powiedziałam mojemu chłopakowi TAK . Tak właśnie! Były oświadczyny! Zostałam zupełnie zaskoczona, wszystko to wydarzyło się podczas wieczornego spaceru. To  był cudowny moment, więc tym bard

Wielki powrót

Cześć Wszystkim! Po raz drugi próbuje odnaleźć się w tej całej blogsferze. Może niektórzy z Was pamiętają mnie z poprzedniego bloga.  W zasadzie nic się nie zmieniło. Wracam pod tą samą nazwą, z taką samą pasją, ale jeżeli chodzi o zaangażowanie i chęci, jest tego o wiele, wiele więcej! Dokładnie rok temu usunęłam poprzedniego bloga. To wszystko zaczynało mnie przerastać. W życiu staram się być perfekcjonistką i niestety ta cecha w tej sytuacji mnie zgubiła. Zbyt mocno angażowałam się w każdy wpis.. pragnęłam, by każde zdjęcie było wręcz idealne.. ale niestety nie mając odpowiedniego sprzętu, a Twój chłopak robi za prywatnego fotografa, nie ma co liczyć na fajerwerki. Teraz wiem, że wymagałam od siebie zbyt dużo..wiec z początku decyzja o usunięciu bloga wydawała mi się słuszna. Niestety, po jakimś czasie, po rozstaniu się z blogowaniem czułam pewną pustkę. Miałam wrażenie, że stałam się "nikim".  Tutaj miałam swój "mały świat", mogłam być sobą. Mogłam robić to